Niby wszystko ok, ale nie mogę przeboleć Dzidzi. Jak twórcy mogli to zrobić? Było mi autentycznie przykro, gdy jego postać tak skończyła.
Wyszło na to, że jak Dzidzia był potrzebny to było ok, ale jak serial się kończył, to trzeba się było go pozbyć.
Może gdyby nie był taki sympatyczny... Czułam się tak, jak czasem się czuję, gdy oglądam smutne filmiki o porzuconych psiakach. Za ten wątek dwie gwiazdki mniej. Dzidzia na to nie zasłużył!
Dokładnie tak pomyślałem. To wszak Rojst, wszystko poplątana a zarazem połączone, brudne, odrzucające. Karma pasje tu idealnie.
Może słuszna, ale mnie było szkoda tego bohatera. Podobał m się wątek Kingi i Dzidzi. Niby banał, ale to ich randkowanie i sposób w jaki to pokazano, to była miła odskocznia od rojstowego bagna.
Dobrze, że przynajmniej potrafisz zdiagnozować swój problem. Może jeszcze nie jest za późno i uda ci się go rozwiązać.
W sumie to sama sobie odpowiedziałaś. Miało się właśnie widzom zrobić przykro że nie wszyscy dotrwali do końca.
To ten typ bohatera, który zbiera dużo sympatii i ginie na końcu. Jak wszedł do budynku po wybuchu to już musiał zginąć :(
Ach, do dziś pamiętam, jak "Lutherze" zginął super sympatyczny detektyw sierżant, grany przez Warrena Browna...
Miałam dokładnie takie samo wrażenie! Było mi go tak szkoda jakby naprawdę zginął w realu a nie tylko w filmie.
Dokładnie. To pewnie miał być rodzaj "kary" dla Kingi, ale naprawdę mogli sobie darować. Fabuła by wiele nie ucierpiała gdyby Dzidzia przeżył. Mnie się bardzo podobał wątek Dzidzi i Kingi. Może banał, ale miła odskocznia w całym Rojstowym bagnie. Nie żal mi było Teresy, nie lubię ani Wichłacz jako aktorki ani wątku Teresy w Rojst, ale Dzidzi jako widz nie mogę przeboleć.
Zgadzam się co do Teresy bardzo słaby punkt aktorski, bardzo! Dzidzi szkoda...
Ja czekam na czwarty sezon: Rojst Szalone Lata 90’te, Yass, Dzidzia i Mi-mi-mi-ka w rolach głównych.
To się nie może tak skończyć. Las na Grontach można eksplorować w nieskończoność :)
jeju ja czuję ja tak samo! Czemu Dzidzia ;( autentycznie jest mi smutno!
Ciekawa uwaga o tej karze dla Kingi - na to nie wpadłam z tego żalu.
Tak mi go szkoda, był mega pozytywny w tym wszystkim... Motyw karmy dla Kingi dobrze jednak pasuje...