Uważam, że cały film jest genialny i poruszający, ale podoba mi się także wątek romansowy między Hanem i Leią. Ich miłość, ukazana w tym filmie, jest czysta, niewinna, niesamowite jest to, jak sobie pomagają, jak są sobie oddani. Urzeka mnie scena, gdy Leia oszukuje przy bunkrze szturmowca, a Han mówi do nie "Kocham cię", a ona odpowiada "Wiem". Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?