Film o niedoli czarnych i żydów jest na pęczki. Może zmiana tematu i coś o indianach? jak wyrznęliście (amerykanie) prawie wszystkich rdzennych mieszkańców tego kontynentu. Indianie nie mają takiego lobby jak czarni i żydzi?
Znaczy mówisz o ludziach których "wódz sprzedał za paczkę fajek bo niemiał by z nich i tak z pożytku czy o tych co nie uciekli na drzewo?" Co do semitów to chyba 0 filmów, semita = Palestyńczyk ale kłamliwych filmów o żymianach (nad ludziach, bo my to goje) i jedynej słusznej religii sporo. Jak ktoś mi zarzuci anty coś tam to mu parę rzeczy przytoczę czemu nie jestem anty coś tam i pro coś tam, bo nie jestem. Na początek proponuję historię dr. Ewy Kurek
Jak dokonywane były największe maskary Indian to amerykanie mieli już niepodległość. W związku z powyższym żołnierze, którzy dokonywali rzezi byli amerykańscy. Najgorsze w tym wszystkim było to, że czarni też w tych rzeziach brali udział i to zaraz po tym jak ich uwolnione z jarzma południowców.
DOKŁADNIE! tylko po co o tym pamiętać, lepiej zrobić film gloryfikujący czarnych terrorystów black panter!
DOKŁADNIE! tylko po co o tym pamiętać, lepiej zrobić film gloryfikujący czarnych terrorystów black panter!
Też uważam, że Czarne Pantery to organizacja terrorystyczna i powinna być tak postrzegana.
właśnie chyba rdzenni amerykanie (indianie) nie mają takiego lobby niestety, i myślę, że mają też inne podejście do mówienia o takich sprawach
Niestety nie spotkałem nigdy osobiście rdzennego mieszkańca Ameryki Północnej, więc nie jestem w stanie z pierwszej ręki powiedzieć co sądzą o tej sprawie. Filmy, czy książki pokazują ich jako dumną, nie potrzebującą zbytków rasę. Dla których nie liczy się bogactwo, czy nauka. Oni mają swoje wierzenia, ziemię. To im wystarcza do szczęścia, które im zostało zabrane przez białego człowieka (oczywiście czarni też dodali do tego 5 groszy). Indianom bliżej do kultury azjatyckiej niż białej.